www.forummlodziezowevic.fora.pl

Ryjek

No własnie^^

Podniecam nie niski wzrost, patrzę oczywiście jak każdy, piersi, oczęta, twarz, tyłek, nogi, rączki. Ogłolna figurka.

Krzyś

Lubię smukłe dziewczyny z długimi włosami. Raczej brunetki. Wink

Mruczek

Lubię porządnych facetów w typie misia, nie żadne patyczaki po 40 kg sztuka. Cool

Oczywiście powyższe wyklucza też niewidoczny tyłek, bo musi mieć konkretne siedzenie i schluss. Twisted Evil

Do tego podstawa to również przyzwoity zarost, którym samiec mówi mi "wszystko w porząsiu z moimi hormonami laleczko, mogę ci zmajstrować dzieciaczka pierwsza klasa".

A te wszystkie cechy łączą się kompatybilnie w moim A., chociaż nie chce zapuścić seksownej dwutygodniowej bródki. Confused

A kręci się ostatnio wokół mnie pewien przystojniacha z wyczesanym owłosieniem twarzy (dosłownie wyczesanym Wink

), ale za chudy dla mnie w biodrach, cholera. Confused

adorable

Wyższy ode mnie [co nie jest trudne Razz

]; nie gruby i nie chudy, taki w sam raz; inaczej niż u Mruczka - bez zarostu, ewentualnie dwudniowy ; ); seksowny tyłeczek; zadbane, miłe w dotyku, ale twarde, męskie dłonie; oczy, którymi wszystko będzie umiał mi 'powiedzieć'.. Wink

no i w ogóle musi mieć TO COŚ. Very Happy

Iron_Lady

Ogólnie mój wymarzony facet musi po prostu mieć to coś, co mają ci:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli długie włosy, bo nie chodzi mi ani o sławę, ani o świetny głos.

Inco

Na pewno nie chudy, raczej taki postawny (w sensie tym, że wiem, że jakby mnie podniósł, to by się nie złamał jak wykałaczka) lub ewentualnie taki misiowaty (ale też nie gruby). Taki z 170 cm w górę (mimo iż sama jestem niziutka).I taki kilkudniowy zarost jest sexy, ale bez też może być. Ach!... powinien mieć jeszcze takie powalające spojrzenie, tak żeby umiał się długo patrzeć prosto w oczy (ale nie takie maślane spojrzenie, tylko takie, które wskazuje, że facet jest pewny siebie). Uważam to za bardzo podniecające.

Poza tym lubię jak facet ma owłosioną klatę ^^. Golenie jej jest takie gejowskie moim zdaniem.

...chyba mam za duże wymagania. xd

Szaronka

Co mi po tym, że sobie opiszę mój ideał, jak z autopsji wiem, że najczęściej zakochuję się (tudzież coś w tą mańkę) w facetach, którzy od owego ideału są dość dalecy albo nawet 'z wierzchu' podobają mi się średnio. xp

adorable

Szaronka to witaj w klubie. U mnie jest dosłownie tak samo! Ideał ideałem, a jak już z kimś 'kręcę' to chłopak jest zupełnym przeciwieństwem. Tylko u mnie to staje się patologiczne, gdyż szybko dowiaduję się o tym, że teoretycznie chłopak jest zupełnie nie dla mnie, ale coś mnie tak do niego ciągnie.. Tak to jest, że mnie przyciąga do tzw. "niegrzecznych chłopców".

Hahn

Merlin

Może teraz Wasze upodobania się zmieniły? Very Happy

Hahn

Inco

Ja straciłam jakiekolwiek upodobania. Facet ma byc facet, i już.

adorable

Ja tak jak Hahn - jestem wierna swoim upodobaniom Razz

Merlin

Może teraz ja się wypowiem.

Kobieta moich marzeń dzień w dzień kusi mnie swoim ciałem, swoimi gestami, mimiką twarzy, uśmiechem i oczami!
Kobieta moich marzeń ma na sobie delikatny makijaż, stylowe ubranie i grzywkę, która dodaje tajemniczego uroku.
Kobieta moich marzeń jest bardzo inteligentna, mogę z nią porozmawiać o wszystkim, potrafi mnie zainteresować nie tylko swoim ciałem, ale przede wszystkim intelektem.
Kobieta moich marzeń jest niegrzeczna tylko dla mnie!
Kobieta moich marzeń jest pewna siebie, nie jest zbyt uczuciowa i nie bierze wszystkiego do siebie. Pikanterię i zabawę sprawia nam wzajemne sobie dokuczanie zamiast czułych słówek. Przez to można poznać prawdziwe uczucie a nie przez słodzenie sobie wzajemnie.
Kobieta moich marzeń jest ryzykantką, nie boi się nowych doświadczeń, nie boi się zwracać ludziom uwagi i kłócić się z nimi o swoje racje.
Kobieta moich marzeń jest spontaniczna, mogę do niej napisać o 4 rano lekko pijany po imprezie i pójdzie ze mną na spacer do parku i pić szampana.