 |
www.forummlodziezowevic.fora.pl ...
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Łoś
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:07, 20 Sie 2008 Temat postu: Adopcja- błogosławieństwo, czy przekleństwo? |
|
|
Czy chcielibyście być adoptowani? Dlaczego mimo dużej selekcji przyszywanych rodziców zdarzają sie przypadki licznych nadużyć na adoptowanych dzieciach? Ogółem o adopcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
adorable
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hollywood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:22, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zacznijmy od tego, że nie chciałabym być oddana przez rodziców do domu dziecka, ale jeżeli już tak zdarzyłoby się to raczej chciałabym, aby mnie adoptowano. O ile rodzina dobrze opiekowałaby się mną i traktowała jak swoje rodzone dziecko.
Łoś napisał: | Dlaczego mimo dużej selekcji przyszywanych rodziców zdarzają sie przypadki licznych nadużyć na adoptowanych dzieciach? |
Niektórzy są takimi psychopatami, że przez cały czas trwania tej całej adopcji pokazują się z jak najlepszej strony - spełniają wszystkie zachcianki dziecka, zabierają je na weekendy i święta, a jak już dziecko zostaje ich "na zawsze" to wtedy wyżywają się na nim.. nie mam pojęcia czym jest to spowodowane, aczkolwiek jest to chore.
Uważam, że adopcje są potrzebne [oczywiście w ogóle nie powinno być tak, że dzieci są oddawane i porzucane, ale nigdy w 100% nie będzie można temu zapobiec, niestety!] i ze szczerego serca podziwiam osoby, które angażują się w to, aby pomóc chociaż jednemu potrzebującemu dziecku, nie poddają się i za wszelką cenę dążą do adopcji, co nie zawsze jest łatwe, bo czasami trwa to latami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ksetvip
Aktywny
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Królewskie Miasto Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:44, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
uważam, że ktoś, kto nie był adoptowany nie ma pojęcia o adopcji...
więc nie umiem się wypowiedzieć. ale gdybym był w domu dziecka, to raczej tak, najlepiej w baaaardzo wczesnej fazie życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Miśka
Administrator
Dołączył: 15 Sie 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:48, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiscie, ze wolę zyc w prawdziwej rodzinie niz byc adoptowaną, ale jesli miałabym zyc w domu dziecka, to wolałabym, zeby ktos mnie zaadoptował, ale zgadzam sie z adorable, ze o ile opiekowałby sie mna i nie traktował (jesli by miał) gorzej niz swojego dziecka.
Co do naduzyc na adoptowanych rodzicach, to wystarczy przypomniec sobie dzieci maltretowane przez rodzicow, mysle, ze w tych adopcyjnych nie jest tego duzo wiecej, tylko łatwiej to ujawnic. Ogolnie mysle, ze adopcja moze byc dla dziecka szansą na posiadanie rodziny, przyszlosc, wychowywania sie w takim prawdziwym domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adorable
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hollywood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:17, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A co myślicie o tzw. adopcji ze wskazaniem? Polega to mniej więcej na tym, że rodzice chcący adoptować dziecko nie muszą czekać długiego czasu, aż otrzymają dziecko z ośrodka adopcyjnego, ale znajdują ciężarną kobietę, która z różnych względów nie chce bądź nie może wychować dziecka i po porodzie 'przekazuje' dzidziusia nowym rodzicom. Wtedy składają oni wniosek do sądu o przysposobienie dziecka, a matka zrzeka się do niego praw. Na pewno dużym plusem jest to, iż nie trzeba czekać, czasami, nawet kilku lat na dziecko. Jednak niektórzy odbierają to jako handel żywym towarem. Oczywiście, rodzice twierdzą, że dzieci pod żadnym pozorem nie są kupowane. Co o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Iron_Lady
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:18, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że to świetna rzecz. Zamiast aborcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lenka.D.M.
Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:33, 18 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hm... Z jednej strony lepsza, ale z drugiej strony... Lekko przedmiotowe traktowanie dziecka. Bądź co bądź matka się nim nie interesuje, nie?
Co do adopcji - nie wszystkie rodziny są takie jak w serialu "Rodzina Zastępcza", to pewne, ale zazwyczaj jest dużo lepiej niż w Domach Dziecka. Mimo wszystko jednak, nie odważyłabym się zaadoptować dziecka z Domu Dziecka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ryjek
Moderator
Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:36, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A aborcja to nie jest traktowanie przedmiotowe? Jak chce mieć dzieci, a nie może mieć włąsnych, albo uważa, że ma ich za mało, to adopcja jest najlepszym wyjściem. O niebo lepszym niż in vitro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
adorable
Administrator
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hollywood Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:49, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Lenka.D.M. napisał: | Hm... Z jednej strony lepsza, ale z drugiej strony... Lekko przedmiotowe traktowanie dziecka. Bądź co bądź matka się nim nie interesuje, nie? |
Nie zawsze, ale w większości wypadków tak. Jednak zamiast tego, inna rodzina, która pragnie mieć to dziecko i chce je wziąć pod opiekę, zainteresuje się nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Inco
Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:11, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym była sierotą, to oczywiście, że chciałabym być adoptowana przez jakąś dobrą kochającą rodzinę, zamiast wychowywać się w domu dziecka. Uważam jednak, że nawet jeśli dziecko jest adoptowane we wczesnym etapie swojego życia i tego nie pamięta, to powinno mu się to od małego tłumaczyć dziecku, że jest adoptowane, ale bardzo się je kocha i na pewno nie opuści. Lepiej żeby dziecko wiedziało od początku, bo potem jest problem z "odpowiednim momentem" i może się dowiedzieć od innych "życzliwych", co może źle nastawić (np. takiego nastolatka, który właśnie dowiedział się, że jest adoptowany) do rodziny.
W ogóle uważam, że adopcja to coś pięknego. Sama, jeśli będę miała odpowiednie warunki finansowe (bo to się jednak liczy przy wychowywaniu dziecka) i przychylnie do tego nastawionego męża, chciałabym adoptować dziecko (oprócz posiadania własnych). Zawsze chciałam mieć dużą rodzinę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|