www.forummlodziezowevic.fora.pl

Łoś

Jak wygląda wasz w-f? Lubicie, ćwiczycie? itp. itd

temat standardzik2

Krzyś

U mnie więcej jest mówienia niż ćwiczenia, a więc: 10min gada, 10min rozgrzewka, 10min ćwiczeń tematycznych (czyli np. jak gramy w piłkę nożną, to mamy ćwiczenia z piłką pomiędzy pachołkami itd.) i ok. 10min gry. Kiedyś nawet tak się zagadał, że gdy zaczęliśmy grać, kolega podszedł do mnie i powiedział: "dwa lat potem" Laughing

Osobiście lubię ćwiczyć, z wfu jestem jednym z lepszych. Szkoda tylko, że w zeszłym roku szkolnym opuściłem większość lekcji z powodu chorób zdrowotnych.
Basen z kolei wygląda tak: każdy jest w swojej grupie i pokonuje długości, które pan wyznaczył (zazwyczaj jest to 10), czasem na zakończenie lekcji daje piłki do wody (od święta), czasem są to zawody.

MuzoManka

adorable

W mojej klasie jest duży nacisk na w-f, na moje nieszczęście! :[
Na w-fie lubię gimnastykę, która niestety jest rzadko, no i siatkówkę. Strasznie nie lubię rozgrzewek, gdzie jest duużo biegania, za którym zdecydowanie nie przepadam.

KasiaSkrok

Na szczęście nie ćwiczę. Mam zwolnienie i się z tego cieszę.
Z tego co wiem, to u nas większość dziewczyn była z wfu zagrożona O.o

ksetvip

chwila rozgrzewki i gramy w siatkę albo w piłkę nożną.
czasem (na szczęście rzadko, zdarza się koszykówka)

Ryjek

A moja wfistka zaciążyła i nie wiem co się stanie :)Liczę na kogoś kto da w kosc i dużo sportów zespołowych z bramkami Smile

Zwłaszcza piłki i ręcznej, hokej też może być. No i na częstsze chodzenie na siłke. ogólnie jestem spragniony tych lekcji ponieważ cały semestr miałem zwolninenie (pierwsze w życiu!) spowodowane sfaulowaniem mojego biednego kolanka.

Flow

W gimnazjum było dużo wuefu, ponieważ chodziłam do gimnazjum sportowego. Miałam 4 godziny normalnie + trzy godziny siatkówka w tygodniu. Po pewnym czasie miałam dość tego całego wf-u, wszystkich ćwiczeń, nauczycieli i męczył mnie nacisk stawiany na ten przedmiot.
Warunki do prowadzenia zajęć były naprawdę najlepsze: sala gimnastyczna, mała sala gimnastyczna, tenis stołowy, siłownia, boisko do koszykówki, boisko do ręcznej, ooogrooomne boisko do nożnej ufundowane przez PZU z sztuczną trawą i gumą, która wchodziła w buty. Oceny nie były za chodzenie, tylko robiliśmy jakieś ćwiczenia, przewroty, podciąganie się, podnoszenie ciężarów, skakaliśmy przez kozła i inne huje muje, których naprawdę miałam dość, dodatkowo miałam już zrypaną kondycję przez palenia a tu trzeba biegać na 800 metrów. Ba, no i nie uznawali, że dziewczyna jest niedysponowana, chyba że leżała na podłodze i kwiczała z bólu brzucha.
W liceum jest jedna sala i na razie miałam tylko lekcje organizacyjną.

MuzoManka

A teraz mi się trafiła pani wuefistka, jeszcze nie wiem jaki z nią wf. Jedno jest pewne - koniec z wiecznmi zwolnieniami z powodów bólów brzucha Laughing

.
Mi zawsze okres wypadał przed weekendem, kiedy nie mamy wuefu, 5 dni, akurat mija i znowu wf Very Happy

. W sumie zwolnienia w tamtym roku miałam ze 4 razy ;P.

Merlin

W liceum wf jest ciężki, to znaczy ćwiczymy całe lekcje po 45 minut ;/
Boże.! Ile można?

adorable

Miśka

W gimnazjum mialam glupi wf, całymi lekcjami gralismy w siatke, wiem,wydajesie byc fajne, tylko,ze wiekszosc osób (w tym ja;D) w ogole nie umialo grac, wiceto roznie bywalo.

Teraz mam fajny wf, 3 godz tyg (chyba malo, w gim mialam 4), jedna sie cwiczy na sali, a pozostale 2 (są jedna po drugiej) wybiera się fakultet: sala, basen albo tenis.

MuzoManka

A nie macie tańca jako fakultet? Sad

Jak dla mnie ciężko byłoby wybrac między tymi fakultetami. Wahałabym się między basenem a tenisem xd.

Miśka

Ja wybrałam tenis, bo basen... no nie wiem, za leniwa jestem, basen mam tez duzo dalej od domu niz korty.
poza tym nie lubie noszenia kostiumu, kiedy jestem blada, czyli nie w wakacje;DD
A tanca niestety nie ma:(

Ryjek

No to Tomeczek się wczoraj wykazał. Miał być pingiel no to nas trzech idzie na siłkę, trochę odwalamy, ćwiczymy, normalka, ale tam są dziewczyny, no to Beniamin (pedął od wuefu) nas wywala, ale my dalej sżóstka i brzuszki na korytarzu, dziewczyny śliczne, seksowne nas oglądają (a były mniam). Robimy tego dużo, ale kumple zmęczeni, no to Tomeczek biega dookoła szkolnego forum cały czas kółka i imponuje kondychą (a widać, papierochów nie pali Smile

) no i dobra, koniec w-f Tomeczek ledwie żywy, ale w szatni pompowanko. To się ADHD kurdątko nazywa.

Lady_Ewa

z w-f-u nie lubie siatkówki... ręce bolą...
ale za to gimnastyka jest fajna i na basen chodzę - bo w szkole nie mamy zajęć... teraz jest lepiej bo babka chce nas czegos nauczyc i jest wyrozumiała, ale w podstawówce i 1 gim koleś był beznadziejny...

MusicMorela

u mnie właśnie nie ma wgl gimnastyki. ;/
a wolałabym się trochę porozciągać niż biegać jak głupia za piłką czy rzucać piłką do kosza, gdy ma się mniej niż 160 ;/.

Krzyś

Ja tam wolę właśnie to drugie. Z czego najbardziej lubię grać w siatkę. Ale u mnie na wfie poziomu nie ma, więc muszę się ratować grą na jednym z osiedli w mojej miejscowości.

MusicMorela

siatkówka to co innego, Krzysiu. Nie nadyszysz się tak, jakbyś się nadyszał przy koszu czy piłce nożnej.. Wink

adorable

Też uwielbiam gimnastykę! Niestety, jest jej bardzo mało.. jeśli już to podczas zimy i to bardzo rzadko. :/