www.forummlodziezowevic.fora.pl

Łoś

Czego się boicie, obawiacie, o czym nie mozecie nawet myśleć, bo przyprawia Was o niemiłe uczucia. Temat traktuje o fobiach, lękach i o ich wszelakich pochodnych, oraz o tym jak sobie z nimi radzicie.

adorable

Nienawidzę myszy, szczurów - ogólnie wszelakie gryzonie [oprócz chomików] są przeze mnie bardzo nie mile widziane. Nie przepadam również za owadami, robakami itp. Rolling Eyes

blech!
Boję się też śmierci [swojej i bliskich] i samotności.

Merlin

Boję się drugiego człowieka i nic więcej, naprawdę nic innego.
To, że mnie zrani, że mi zrobi krzywdę, że mi życie upodli.

Krzyś

Kiedyś bałem się Buki z Muminków, a teraz boję się, że śmierć zabierze mi kogoś bliskiego..

Miśka

Z takich zwyklych rzeczy to sie boje pajakow, ale wiem, ze to raczej zwykla fobia niz strach;P
Tak bardziej na serio to bardzo boję sie wojen, chorob, smierci-rzeczy, przez ktore moge wszystkich i wszystko stracic i nie mam na to zadnego wplywu. Boje sie tez, ze zrobie w zyciu cos, czego bede bardzo zalowala albo ze czegos nie zrobie, czyli takich bledow nie do naprawienia w waznych sprawach.

ksetvip

Łoś

ja boję się często sama siebie, swoich zachowań i niechcianych myśli
boję się też drugiego człowieka(coś na zasadzie lęku Merlina)

i to chyba wszystko
śmierci się nie boję. śmierć będzie wyzwoleniem.

Bastil

werandy(trauma z dzieciństwa Razz

), pająków, robactwa,a z takich głebszych i poważniejszych rzeczy to wieczności Rolling Eyes

Hahn

Pająków i samotności, to masakra xD

Flow

Samotności, duchów...

MuzoManka

Śmierci, choroby, wyniszczenia, upadku ludzkiego gatunku...

Hahn

Boję się jeszcze - podobnie jak dominik - człowieka, jego zachowania w stosunku do mnie, tego, że może mnie oszukać, zrobić w chuja. Dlatego zazwyczaj jestem podejrzliwa jeśli chodzi o nowe znajomości. Często przez to jebią mi się kontakty z ludźmi, bo w każdym słowie, każdym geście widzę fałsz i dorabiam sobie historyjkę, rzucam oskarżenia, a potem dniami i nocami czuję się upodlona, nawet, jeśli były to oskarżenia niesprawiedliwe. Czasami mi się wydaje, że moja agresja jest sposobem na zamknięcie się przed ludźmi, bo chcę schować siebie, tak naprawdę słabą i wykończoną nerwicą i tymi ciągłymi podejrzeniami, manią prześladowczą i strachem przed tym, że ktoś może okazać się silniejszy.

Mruczek

Od pewnego czasu prześladuje mnie lęk. Confused

Jest to spowodowane tym, że mam nerwicę. Confused

Więc siedzę sobie spokojnie i nagle to przychodzi, ta natrętna, kurewska myśl, której się boję. Confused

Nie będę mówić o co chodzi, bo musiałabym dużo opowiedzieć.
Wtedy zaczyna mi się kręcić w głowie, drętwieją mi ręce, nie mogę ustać, jest mi niedobrze...masakra. Confused

Zaczynam beczeć bez powodu i nie mogę przestać, a potem mam duszności. Confused

Ale od paru dni wkręciłam sobie taką fazę, że tak jakby hm...odganiam tę natrętną myśl. Razz

Więc jest tak:
To przychodzi. Ja mówię na głos: Spierdalaj, wiem że tak nie jest, nie dam Ci się wykończyć mała kurwo. Natręt naciera. Ja: Spierdalaj mówię, wiem że ............ a .................. i nie dam ci zrobić z siebie psychola. I tak gadam, gadam, gadam. I w końcu jakoś mija. Razz

Brrr....czemu to jest takie popierdolone? Confused

KasiaSkrok

Boję się takiej rośliny, tzw. barszczu. Ja ją widzę, to mam ochotę uciec jak najdalej. Nawet jak jestem w samochodzie i jedziemy koło tego, nie mogę wytrzymać.
No i jeszcze się boję, że zrobię komuś krzywdę. Jestem osobą bardzo impulsywną i przeraża mnie myśl, że mogłabym kogoś 'uszkodzić'. Nie raz się zdarzyło, że uderzyłam siostrę przedmiotem, jaki miałam pod ręką. Nie wybaczyłabym sobie, gdybym miała wtedy pod ręką coś ostrego...

popcorn

Najbardziej chyba węży i wysokości ;/

Kiciula

Najbardziej drugiego człowieka. Boję się, że ktoś na kim będzie mi zależeć zrani mnie, ale z drugiej strony boję się samotności. Boję się też wszystkiego co nowe, nie potrafię podjąć decyzji spontanicznie.

just me

Boje sie innych ludzi, tego, ze zaufam, a ktos to wykorzysta. Co nie znaczy, ze nie ufam i przychodzi mi to z trudnoscia.
I teraz glupia czesc: boje sie ciemnosci. Znaczy nie do tego stopnia, ze spie ze swialtem albo nie wejde tam, gdzie jest ciemno. To nie jest paniczny strach. Moja wyobraznia jest niezwykle bujna i widze, stwarzam sobie rozne durne obrazy. Nakrecam sie czasem. Za duzo horrorow. Moze, ale i tak je uwielbiam.

ksetvip

ja też ciemności Very Happy

np. wydaje mi się, że za ścianą w pokoju chowa się demon Hitler.
albo Voldemort.
albo Czarna Wdowa.
albo, że jak zgaszę światło przy łóżku, to mnie opęta.
Very Happy

/Jeżeli przypomniałeś sobie czego jeszcze się boisz to mogłeś to wpisać do wcześniejszej wypowiedzi, która i bez tego jest uboga w słowa. Nie nabijaj sobie na każdym kroku postów! /adorable

Hahn

ksetvip

Anneliese Michel

no właśnie nie. tylko przeczytałem ten temat na starym forum.

user gimnazjalista ma u mnie duuuużą kreskę. (w sensie, że niedobrze)

ale jakoś mi się nie śnią te egzorcyzmy
/Offtop, offtop! Ok, wrzucajcie na gimnazjaliste, ale moze w offtopie? Bo nie tu./Mi